Wybieramy kolor podkładu.
Zamierzając uzyskać jak najbardziej naturalny efekt, należy szczególną wagę przyłożyć do wyboru trafnego odcienia fluidu. Sprawdźmy, jakie mamy alternatywy. Potem zastosujmy się do poniższych porad, by sięgnąć po produkt, który odpowiednio zadziała na naszą urodę.
Zanim jednak zaczniemy swoje łowy, przyjrzyjmy się raz jeszcze swojej cerze i spróbujmy samemu określić jej ogólny rodzaj. Wyodrębniamy trzy podstawowe typy cery. Są to: cera tłusta, mieszana i sucha. Istnieją specjalistyczne podkłady do twarzy dopasowujące się do każdej z nich, ale zanim z któregoś z nich skorzystamy, nieodzownie przedtem sprawdźmy jego kolor. Kolorowe kosmetyki występują często w różnych tonacjach. Zwykle otrzymujemy ich kilka bądź kilkanaście do wyboru, zatem każdej barwie musimy przyjrzeć się z bliska, a następnie wybrać trzy takie odcienie, które według nas będą najbardziej zbliżone do naszej naturalnej skóry. Teraz winnaś wypróbować wybrany podkład do twarzy. Uważaj jednak na to, gdzie go aplikujesz. Nie powinnyśmy go sprawdzać na skórze dłoni. Jeśli jednak już musimy to zrobić, ponieważ udałyśmy się do drogerii w nałożonym makijażu i nie chcemy go z siebie zmywać, pamiętajmy, żeby podkład do twarzy nałożyć na zewnętrzną część ręki. Bardzo dobrze jest weryfikować podkład poprzez nałożenie go na linię żuchwy. Wtedy popatrzmy, czy harmonizuje on z kolorem szyi. Bo wbrew pozorom koloru podkładu nie dopasowujemy do koloru twarzy. Jest to poważny błąd.
Istnieją też pewne bardziej specjalistyczne podkłady do twarzy, które za sprawą swoich nietypowych odcieni kolorystycznych mogą skutecznie radzić sobie z maskowaniem małych i dużych przebarwień. Na ogół są one w tonacji żółtej. Świetnie chowają zaczerwienienia i inne przebarwienia. Gdy takich niedoskonałości mamy sporo na twarzy, wystrzegajmy się podkładów o różowym zabarwieniu, bowiem one jedynie zaakcentują niedoskonałości naszej cery.
Makijaż brwi
Makijaż brwi stanowi dla ciebie nieodgadniony teren i myślisz, że nigdy nie nauczysz się go poprawnie wykonywać? Zamiast od razu zakładać własną porażkę, zacznij praktykować, bo to właśnie praktyka czyni eksperta. A ten typ makijażu tylko na pierwszy rzut oka wygląda na skomplikowany. W rzeczywistości, jak już opanujesz pewne podstawy, będziesz potrafiła pomalować swoje brwi w ciągu jedynie kilku minut – i to chociażby w czasie podróży pociągiem do pracy.
Daj sobie jednakże trochę czasu na te szkolenia. Jeżeli trzymasz pomadę lub cień do brwi po raz pierwszy w życiu, nie powinnaś raczej robić sobie nimi makijażu, jeśli za parę minut musisz wyjść do pracy albo na zakupy. Wyszukaj sobie wolny dzień w tygodniu i to właśnie wówczas usiądź na spokojnie przed lustrem i oceń, jak w ogóle wyglądają twoje brwi, gdy są pomalowane. Musisz wyuczyć się zaznaczać ich naturalny kształt i generalny wygląd. Jeśli uda ci się właściwie pomalować brwi, kształt twojej twarzy z razu ulegnie poprawie, natomiast spojrzenie nabierze wyrazistej głębi.
Istnieją różne kosmetyki do brwi – m.in. pomady, kredki czy żele – wszakże nim zabierzesz się za kupowanie i testowanie owych wszystkich produktów, winnaś sięgnąć raczej po podstawowe akcesorium, jakim jest typowa prosta szczoteczka do brwi. Zacznij ją po prostu ujarzmiać. Na malowanie nadejdzie jeszcze czas, natomiast początkowo spróbuj zaprzyjaźnić się ze swoimi brwiami i zacznij je każdego dnia czesać. Możesz również nakładać na nie niedużą ilość specjalnego żelu lub zwykłej wazeliny i dopiero wtenczas zaczesywać je w stronę ucha. Włoski, które występują od wewnętrznej strony oka, spróbuj natomiast ułożyć ku górze. Dzięki temu zyskają one bardziej naturalny wygląd.
Metod robienia makijażu brwi jest zaś tak dużo. Ciężko rzec, która z nich byłaby dla ciebie najodpowiedniejsza. Musisz je – niekoniecznie wszystkie, po prostu wypróbować na sobie i stwierdzić, która technika jest dla ciebie najodpowiedniejsza. Wypróbuj też różne kosmetyki do brwi i nie ograniczaj się jedynie do klasycznej kredki. Najprawdopodobniej znacznie lepszy wynik osiągniesz w momencie, kiedy pokryjesz włoski pomadą w ciemniejszym kolorze.
